Prolog

Maj 2008

Księżyc już od dobrych paru godzin obserwował „nocne życie” mieszkańców Europy. Widział wesołe grupy studentów wracające z imprez do domów, zakochanych spacerujących po wielu urokliwych miejscach, rozstające się pary, pracujące pogotowia, a także panie lekkich obyczajów. Spośród tylu osób udało mu się dostrzec także ICH. On – wysoki blondyn – obejmował w pasie średniego wzrostu brunetkę o bardzo dużych „walorach” fizycznych. Para kierowała swoje kroki w stronę hotelu „Catalonia” w centrum Barcelony. I dopiero wtedy koledzy mężczyzny zrozumieli, jak ogromny popełnili błąd, namawiając go na „tylko jedno piwo”.

Wiedziała, kim jest mężczyzna, który obejmuje ją w pasie. Wiedziała, że jest pijany. Nie tak bardzo, aby nie móc samodzielnie iść, ale jednak tak bardzo, aby nie potrafił odmówić jej propozycji. Zaproponowała mu spotkanie na jedną noc. A on nie odmówił, bo chyba nie był za bardzo w stanie. I dobrze. W końcu miała szansę odegrać się na swojej „przyjaciółce” za to, że tamtej udało się poderwać tego chłopca, a nie jej.

Z pokoju 236 dobiegały ciche jęki brunetki. Młody mężczyzna całował każdy skrawek jej nagiego ciała. Po chwili przeszli do konkretów. „Ta Sandra spędza z nim naprawdę niesamowite noce” przemknęło przez myśli brunetki. Paręnaście minut później było już po wszystkim. Gdy zmęczony i pijany chłopak opadł na łóżko, wystarczyły 3 minuty, aby zasnął kamiennym snem. Wtedy ona po cichu ubrała się, pocałowała policzek nocnego towarzysza i na stoliku obok łóżka zostawiła karteczkę, na której widniał napis:

„ Gratuluję, właśnie zdradziłeś Sandrę.

Martha

P.S. Dziękuję za wspaniałą noc.

Jesteś za******y w łóżku :* ”

 

 

-------------------------------------------

Jest prolog. Trochę niezgrabny, ale jest :)

Mam nadzieję, że opowiadanie będzie się Wam podobało.

Jeżeli ktoś chce być informowany o nowościach,

to z boku jest taka zakładka "Informowani".

Wiecie, co robić ;)

Pozdrawiam i planuję pierwszy rozdział dodać już w niedzielę :)

P.S. Komentujcie - to naprawdę motywuje do pisania :)