Epilog

Maj 2014

- Ja, Kim Ekdahl du Rietz, biorę Ciebie, Anette…

Sjöstrand wtulił twarz we włosy córeczki siedzącej mu na kolanach. Nie spodziewał się, że Igrzyska Olimpijskie tak wiele zmienią w jego życiu oraz życiu jego przyjaciół. On pozbył się dziewczyny, ale za to zyskał córeczkę. Du Rietz w końcu znalazł miłość swojego życia. Niclas? Niclas Ekberg miał w końcu okazję przetrenować się jako opiekunka – zaraz po ostatnim meczu na Igrzyskach dowiedział się, że zostanie ojcem. A cała drużyna świętowała zdobycie srebrnego medalu na najważniejszej imprezie sportowej w ich żywocie. Wszyscy mieli powody do dumy.

- Tatuś… - blondynka odwróciła się i popatrzyła na bramkarza. – Ciocia musi mocno kochać wujka, skoro chciała wziąć z nim ślub, prawda?

- Jasne, kochanie. – Johan zmierzwił wielką dłonią włosy córeczki. – Oni się kochają najmocniej na świecie.

- Mama Ciebie tak nie kocha, prawda?

- Trudne pytania zadajesz, słoneczko.

- Czy kiedyś poznasz taką Panią, która zostanie moją mamą?

- A czy Ty skupisz się na tym, co się dzieje? Wujek zaraz pocałuje ciocię.

- Tata, przecież oni się już wcześniej całowali! – oburzyła się dziewczynka, co wszyscy skwitowali powstrzymywanym śmiechem.

- Ogłaszam Was mężem i żoną! – powiedział przewodniczący uroczystości. – Gratuluję, kochani!

--------------------------------
Króciutki, marniutki, ale za to jest punktualnie ;)
A wszystko przez moich małych spiskowców,
przez których nie mogłam się ogarnąć dzisiaj :)
Pozdrawiam :*
P.S. Być może pojawią się jakieś rozdziały dot. pewnego epizodu z życia (już dorosłej Gabrysi).
Co o tym myślicie?